
Wydało się!! Wikileaks zrobiła interes z Izraelem | Acidek303 | |  | |
 Ostatnimi czasy w mediach było głosno na temat "przecieków" z WikiLeaks. Jednak po salwie dezinformacji, "plotek" i najzwyczajniejszych bzdur, opinia publiczna ukryła przed ludźmi dość istotny i znaczący fakt... | BUSTED!! WIKILEAKS STRUCK A DEAL WITH ISRAEL OVER CABLE LEAKS
www.revoltoftheplebs.com/categories/in-depth-analysis/busted-wikileaks-struck-a-deal-with-israel-over-cable-leaks/
Według najnowszych rewelacji, Assange rzekomo zrobił interes z Izraelem przed ostatnią ‘aferą depeszową’, co wyjaśnia dlaczego przecieki były „dobre dla Izraela,” jak powiedział izraelski premier.
Gordon Duff – 8.12.2010 tłumaczenie Ola Gordon
Źródło polskie: stopsyjonizmowi.wordpress.com/2010/12/10/wydalo-sie-wikileaks-zrobila-interes-z-izraelem/
Veterans Today
Liczni komentatorzy, szczególnie w Turcji i Rosji, zastanawiają się, dlaczego setki tysięcy amerykańskich dokumentów niejawnych, jakie w zeszłym miesiącu wyciekły na stronę internetową, nie zawierają niczego, co mogłoby wprawić w zakłopotanie izraelskiego rządu, jak było z niemal każdym innym państwem, o którym mowa w dokumentach. Odpowiedzią wydaje się być tajne porozumienie zawarte między „sercem i duszą” Wikileaks, jak określił się skromnie sam Assange, i izraelskimi urzędnikami, co spowodowało, że wszystkie takie dokumenty zostały „usunięte” zanim upubliczniono pozostałe.
Według witryny arabskich dziennikarzy śledczych www.syriatruth.info/content/view/977/36/, Assange otrzymał pieniądze z pół-oficjalnych izraelskich źródeł i obiecał im, w „tajnej video-umowie,” nie publikować żadnych dokumentów, które mogą zaszkodzić izraelskiemu bezpieczeństwu lub interesom dyplomatycznym.
O źródłach raportu Al-Haqiqa mówi się, że są to byli wolontariusze Wikileaks, którzy opuścili organizację w ciągu ostatnich kilku miesięcy z powodu „autokratycznego przywództwa” Assange i „braku przejrzystości”.
W niedawnym wywiadzie dla niemieckiego dziennika Die Tageszeitung, były rzecznik prasowy Wikileaks Daniel Domscheit -Berg powiedział, że on i inni dysydenci Wikileaks planują uruchomienie platformy własnych informatorów by zrealizować pierwotny cel Wikileaks z „nieograniczoną ilością plików.”
Domscheit-Berg, który zamierza wydać książkę o swojej pracy pt. Inside Wikileaks [Wewnątrz Wikileaks], oskarża Assange że działa jak „król,” wbrew woli innych osób w organizacji, poprzez „robienie interesów” z organizacjami medialnymi, które mają kreować wybuchowy efekt, o czym inni w Wikileaks albo wiedzą albo niewiele, albo nic.
Ponadto, insajderzy mówili, że parcie Assange na pierwszo-stronicowe historie oznaczało, że Wikileaks nie była w stanie „zrestrukturyzować się” sama by uporać się z tym wzrostem zainteresowania. Oznacza to, że mniejsze przecieki, które mogą być interesujące dla ludzi na poziomie lokalnym, są obecnie pomijane, gdyż ważniejsze są duże historie.
Według źródeł Al-Haqiqa, Assange spotkał się z izraelskimi urzędnikami w Genewie na początku tego roku i zawarł tajne porozumienie. Rząd Izraela, jak się wydaje, w jakiś sposób dowiedział się lub oczekiwał, że dokumenty, które miały wycieknąć zawierały dużą ich liczbę nt. izraelskich ataków na Liban w 2006 r i Strefę Gazy w latach 2008-9. Te dokumenty, które miały pochodzić głównie z ambasady Izraela w Tel Awiwie i Bejrucie, usunął i być może zniszczył sam Assange, który jest jedyną osobą, która zna hasło otwierające te dokumenty.
Rzeczywiście w opublikowanych dokumentach wydają się być „luki” z okresu lipiec – wrzesień 2006 r., podczas którego miała miejsce 33-dniowa wojna w Libanie. Czy to możliwe, by amerykańscy dyplomaci i urzędnicy nie mieli żadnych komentarzy lub wymiany informacji nt. tego przełomowego wydarzenia, a spędzali czas na „plotkowaniu” o każdej innej „trywialnej” sprawie na Bliskim Wschodzie?
Po przecieku (a nawet wcześniej), premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział na konferencji prasowej, że Izrael „pracował z wyprzedzeniem,” aby ograniczyć szkody przeciekowe, dodając, że „w Wikileaks nie ukaże się żaden tajny izraelski materiał.” W wywiadzie dla magazynu Time w tym samym czasie, Assange chwalił Netanjahu jako bohatera przejrzystości i otwartości!
Według innego raportu, lewicowy dziennik libański spotkał się dwukrotnie z Assange i próbował negocjować z nim interes, oferując „dużą ilość pieniędzy”, by zdobyć dokumenty dotyczące wojny w 2006 roku, w szczególności protokół z posiedzenia, jakie odbyło się w ambasadzie amerykańskiej w Bejrucie w dniu 24.07.2006 r., co powszechnie uważa się za spotkanie „rady wojennej” między stronami amerykańską, izraelską i libańską, które odegrały rolę w wojnie przeciwko Hezbollah i jego sojusznikom. Jak potwierdzają źródła, dokumenty otrzymane przez redaktorów Al-Akhbar, wszystkie datowane są począwszy od 2008 r. i nie zawierają „nic wartościowego.” To tylko świadczy o słuszności zarzutów, że Izrael zrobił jakiś interes.
Wreszcie, może warto zauważyć, że Assange mógł zrobić to, co zarzuca się że zrobił, by chronić siebie i zapewnić, że ujawniane dokumenty są publikowane w taki sposób, aby odsłonić amerykańską hipokryzję, na punkcie której mówi się, że ma on obsesję „kosztem bardziej fundamentalnych celów. „ |
4341 odsłon | średnio 5 (4 głosy)      |
Tagi: syjonizm, izrael, terroryzm, nwo, żydzi. Re: Wydało się!! Wikileaks zrobiła interes z Izraelem | |  | Paweł Tonderski, 2010.12.11 o 13:46 | Możne było tego oczekiwać, z amerykańskich tajnych akt nic, by ot tak nie wyciekło. czytamy i dowiedzieliśmy się tego czego mieliśmy się dowiedzieć, jestem ciekaw, ile z tych przecieków, to sfabrykowane kłamstwa i archiwalna fikcja.
Jednak prawie cały świat ten przeciek potraktował jako prawdę oświeconą, dzięki naszym ukochanym wolnym i niezależnym żydowskim mediom. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|
|
Uderz w Syjonistyczny Okupacyjny Rząd |
|